Można krytykować katolika. W sprawie Sekmadienis LTD. Trybunał odniósł się do wyjątkowo interesującego aspektu "obrazy" uczuć religijnych. Skargi na naruszenie swych uczuć religijnych przez emisję reklam odzieży z odniesieniami do Jezusa i Marii złożyło do litewskich organów ścigania około 100 osób.
Karolina Rogaska. Do Sejmu trafił w czwartek projekt zmian w Kodeksie karnym autorstwa Solidarnej Polski zakładający zaostrzenie przepisów za obrazę uczuć religijnych. „Kto publicznie lży
Nie jest bowiem kryminalizowana obraza uczuć religijnych, gdy sprawca . dokonuje jej w przestrzeni prywatnej, gdyż w ten sposób nie może on dotrzeć do . szerszego grona osób. Kolejną
Inna zmiana ma dotyczyć art. 196 Kk, który obecnie brzmi: "Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2". Solidarna Polska chce, aby
Olga Papiernik. W Sądzie Okręgowym w Płocku (woj. mazowieckie) rozpoczęła się w środę rano rozprawa apelacyjna od wyroku z marca 2021 r. uniewinniającego trzy oskarżone o obrazę uczuć religijnych. Sprawa dotyczy rozlepienia w 2019 r. wokół kościoła nalepek z wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej z tęczową aureolą.
SLD chce, by obraza uczuć religijnych ścigana była z oskarżenia prywatnego, a nie jak obecnie - publicznego. Domaga się też zmniejszenia kary za obrazę uczuć religijnych. W sejmie jest
wzór zawiadomienia. obraza uczuć religijnych. Matka Boża Częstochowska. profanacja. Ordo Iuris. W Polsce w ostatnich tygodniach z powodu wielu prowokacji i przypadków intencjonalnego rozpowszechniania w celu znieważenia obraźliwej grafiki, przedstawiającej wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej w tęczowej aureoli, nawiązującej do
W 2020 roku zostało wszczętych 27 postępowań z tytułu przeszkadzania publicznemu wykonywaniu aktu religijnego lub obrzędom żałobnym (art. 195), z czego w 14 przypadkach stwierdzono przestępstwo. Równolegle z powodu obrazy uczuć religijnych (art. 196) wszczęto 130 postępowań, z czego przestępstwo zidentyfikowano w 97 przypadkach.
Prokuratura Okręgowa w Tarnowie umorzyła śledztwo w sprawie figurki Dzieciątka Jezus, którą nieznani sprawcy wyciągnęli z bożonarodzeniowej szopki i umieścili w huśtawce. Do zdarzenia doszło w Brzesku. 7 stycznia figurkę z odłamaną lewą ręką i umieszczoną w huśtawce zauważył przypadkowy przechodzień. Sprawę zgłoszono na policję, a następnie zajęła się nią
- Państwo, utrzymując w kodeksie karnym artykuł o obrazie uczuć religijnych, zachęca do prześladowań. Ale też do kolejnych 'profanacji'. Kościół może tylko na tym stracić
MRkXkq. Forum Libertarian ma swój regulamin. Fora Libertarianizm Nierząd You are using an out of date browser. It may not display this or other websites should upgrade or use an alternative browser. Obraza uczuć religijnych i inne absurdy Thread starter Deleted member 427 Rozpoczęty 21 Styczeń 2012 #1 Deleted member 427 Guest art. 196 kk Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. W Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa zapadł doniosły wyrok: pieśniarka Dorota Rabczewska została uznana winną i skazana na 5 tys. złotych grzywny za to, że w jakimś tam wywiadzie miała powiedzieć, że "bardziej wierzy w dinozaury, niż w Biblię", a o autorach Pisma Świętego, że byli oni "napruci winem i palący jakieś zioła". Więcej na blogu prawniczym Olgierda, libertarainina-minarchisty: ... I oczywiście tradycyjnie już Bartłomiej Kozłowski z mega wyczerpującą analizą zagadnienia: Reszta tekstów Kozłowskiego: #2 Moje uczucia obraża wszelka religia jako obraza rozumu, kiedy wyznawcy tych wszystkich religii zapłacą grzywnę ? Ale by państwa wzbogaciły swój budżet. W sumie to wszystko może być religią, można załozyć religie np. miłosników komiksów. Jak ktoś powie, że komiksy są chujowe to obraza uczuć religijnych i kara grzywny. Doszło by do tego, że wszystko byłoby religią i każdy bałby się krytykować cokolwiek, bo narażał by się na obrazę uczuć religijnych i karę. Doda to idiotka ale tutaj akurat prawdę powiedziała. #3 Deleted member 427 Guest Doda to idiotka ale tutaj akurat prawdę powiedziała. Akurat na to nie ma dowodów. Autorzy Pisma nie musieli być wcale napruci winem ani spizgani ziołem. Mogli być super trzeźwi podczas pisania. No bo co w sytuacji gdyby Doda skłamała? Np. gdyby powiedziała, że Abraham był pedziem, podczas gdy historycy dowiedliby, że nie był? #4 #5 stormtrooper Guest Tak na poważnie i stricte prawniczo (tzn. nie oceniam słuszności religii czy ateizmu, żeby potem kłótni o to nie było): trzeba dostrzec, że norma wymaga publicznego znieważenia przedmiotu czci religijnej -- tymczasem, skoro piosenkarz Darski nie znieważył tego przedmiotu czci (darcie Biblii), to chyba tym bardziej piosenkarka Rabczewska nie mogła znieważyć przedmiotu czci mówiąc coś tam-coś tam o autorach tejże Biblii? Nergal odwalił to na koncercie w klubie, gdzie wiadomo jaka publika była itd. ten koleś co ich wszystkich pozywa dowiedział się o tym z filmiku na YT, stąd nie obrażało to uczuć religijnych i nie miało tego na celu jako element show, koncertu, przynajmniej tak to argumentował sąd. Doda z kolei powiedziała to w jakimś wywiadzie, więc miało na celu, aby dotarło do jak najszerszej publiczności, w zasadzie miało obrazić tę Biblię. Tu pytanie do osób bieglejszych w tych sprawach: czy aby naprawdę Pismo Święte było "przedmiotem czci religijnej"?! Tu wystarczy spojrzeć jak muslimy reagują na kpiny z Koranu, żeby sobie odpowiedzieć . A na poważnie to się uznaje święte księgi każdej z religii za obiekt czci w przypadku tego przepisu. Oczywiście innym pytaniem pozostaje sensowność całej regulacji, która moim zdaniem zbyt wysoka nie jest, ale ja nie o tym chciałem. #6 Deleted member 427 Guest No i pytanie, czy można obrazić uczucia np. Andrzeja do Kasi? "Wysoki Sądzie, kocham Katarzynę, a oni obrazili moje uczucia do niej" #7 Ja do tego podchodzę tak: 1. Doda, jako osoba inteligentna (tego jej odmówić nie można), zainwestowała 5000zł+ w autoreklamę. 2. Doda sobie to odbije z nawiązką. 3. A jak inni mają problem z interpretacją wyroku, to ich problem. 4. Im dłużej będą mieli problem i będą na ten temat dywagować, tym to będzie lepsza inwestycja dla Dody. #8 Niech najpierw ten cwel nowak udowodni, że jego bóg istnieje. Jeżeli już to zrobi to będzie miał jakiekolwiek podstawy do odrony jego domniemanego dobrego imienia. #9 #10 Deleted member 427 Guest Ciekawe, jak uzasadniono by umorzenie postępowania, gdyby jakiś satanista złożył doniesienie o obrazę jego uczuć religijnych W jednym z numerów "Tygodnika Powszechnego" był wywiad z prof. Zollem. Na pytanie, czy prawo powinno określać, które wyznania i systemy religijne są chronione, Zoll odpowiedział: Mówimy oczywiście o ochronie wartości cywilizowanego świata, a nie np. satanistów, czy scjentologów. Tam więc, gdzie mamy do czynienia z aprobowanym przez naszą cywilizację systemem wartości, państwo jest zobowiązane do jego ochrony. Wcześniej natomiast było o "ochronie uczuć religijnych": Zoll: Przedmiotem ochrony nie jest obiekt kultu, np. Pan Bóg, tylko człowiek i jego uczucia. Nie istnieje więc przestępstwo bluźnierstwa, jest natomiast przestępstwo naruszenia uczuć religijnych przez zaatakowanie przedmiotu kultu. #11 Znaczy, Tom Cruise i John Travolta jako wyznawcy scjentologii nie wyznają wartości cywilizowanego świata? A to barbarzyńcy i dzikusy. Moderator #12 Koleś plącze się w zeznaniach. Najpierw mówi o ochronie wartości cywilizowanego świata, a później twierdzi, że przedmiotem ochrony są uczucia ludzi. I jak się, przy takim totalnym braku spójności, dziwić lekceważącym opiniom na temat prawoczłowieczyzmu i innych chujmanistycznych wynalazków? #13 Uczucia ludzkie wartością cywilizowanego świata!! #14 Bardziej by zaszkodzono piosenkarce gdyby ją zaproszono na wywiad, i spytano ją o to twierdzenie o Biblii. Gdyby nie potrafiła się wybronić to by bardziej jej zaszkodziło niż gdyby ją podano do sądu o tą obrazę. Zresztą jak dla mnie to jest to bez sensu, na swoim poletku wierzący może nie zezwalać na bluźnierstwo czy co tam innego a inny może na swoim terenie wręcz do tego zachęcać i już. #15 barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm A jeśli Kościół powie, że przez bluźnierstwa traci klientów? I przedstawi dowód? Mały Jaś płacze przed każdym wyjściem do kościoła, bo zobaczył, że w jednym odcinku Generała Italii w niebie jest wojna, dlatego nie chodzimy do kościoła. I co? To to samo jakby ktoś powiedział że firma X dodaje do czekolady gówna, a niektórzy bronili karania za pomówienia. #16 Anonymous Guest Uczucia religijne to jedna z większych bzdur naszych czasów! Choćby dlatego, że upierdala wszelką dyskusję i trzeba się posługiwać nowomową. Nie ma uczuć religijnych tak jak i "własności intelektualnej". Uczucia religijne należą do zbioru politycznej poprawności. A jeśli Kościół powie, że przez bluźnierstwa traci klientów? I przedstawi dowód? Mały Jaś płacze przed każdym wyjściem do kościoła, bo zobaczył, że w jednym odcinku Generała Italii w niebie jest wojna, dlatego nie chodzimy do kościoła. I co? To to samo jakby ktoś powiedział że firma X dodaje do czekolady gówna, a niektórzy bronili karania za pomówienia. Jeśli tracą to mają kiepski marketing i program lojalnościowy . Firma niech lepiej opublikuje niezależne badania, że nie dodają gówna. #17 Nie ma uczuć religijnych tak jak i "własności intelektualnej". Uczucia religijne należą do zbioru politycznej poprawności. albo ich nie ma albo są w jakimś zbiorze #18 Anonymous Guest Nie ma uczuć religijnych tak jak i "własności intelektualnej". Uczucia religijne należą do zbioru politycznej poprawności. albo ich nie ma albo są w jakimś zbiorze No tak, bo na tym forum trzeba tłumaczyć, że to zbiór bzdur . #19 Wszyscy etatyści bluźnią przeciw mojej wierze w niewidzialną rękę i jakbym ich podał do sądu to by mnie wyśmiali. Co więcej w tym kraju zakazuje się praktyk religijnych jeśli nie są zgodne z prawem pozytywnym. Czym się różni powiedzenie że np. Jezus był żydowskim zombie od powiedzenia ,że podatki powinny być obowiązkowe. Na wolnym rynku obrażanie uczuć religijnych będzie można najwyżej odwzajemnić tym samym niczym więcej. Chyba że to będzie na własnym terytorium wtedy ustali właściciel. Niestety żyjemy w "cywilizowanym" kraju i można najwyżej praktykować "cywilizowane" religie. #20 A jeśli Kościół powie, że przez bluźnierstwa traci klientów? I przedstawi dowód? Mały Jaś płacze przed każdym wyjściem do kościoła, bo zobaczył, że w jednym odcinku Generała Italii w niebie jest wojna, dlatego nie chodzimy do kościoła. I co? To to samo jakby ktoś powiedział że firma X dodaje do czekolady gówna, a niektórzy bronili karania za pomówienia. Jeżeli postrzegać Kościół tak jak firmę - w sumie czemu nie! Ale... jeżeli Kościół składa ofertę handlową, której nie może zagwarantować - np. Koścół obiecuje Zbawienie i życie wieczne. To w sumie jego główna oferta. Na dodatek według oficjalnego nauczania KK, NIE MA ZBAWIENIA poza Kościołem. Czy nie powinno się karać firm takich jak KK za składanie obietnic bez pokrycia? no, chyba że udowodnią inaczej. Wtedy osoba odciągająca ludzi z tej organizacji, zarzucając kłamstwo, nie powinna być karana za spowodowanie odpływu klientów. Fora Libertarianizm Nierząd Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
Niezapomniany „Wiech” w jednym ze swoich tekstów opisał, jak to jedna pani drugą panią pozwała do stołecznego sądu, ponieważ tamta nazwała ją – cytuję! – „Gwadelupą.” No, cóż – nigdy nie wiadomo, co kogo urazi i dlaczego. I odnosi się to także – a może nawet przede wszystkim? – do tzw. „obrazy uczuć religijnych.” Niedawno opinią publiczną na Zachodzie wstrząsnęła sprawa pewnej nauczycielki w jednym z krajów muzułmańskich, której mali podopieczni nieopatrznie nazwali swego misia…Mahomet. Wszyscy też zapewne pamiętają głośne protesty wyznawców islamu po publikacji w duńskiej prasie (jak się zdaje, antywojennych w założeniu) karykatur Proroka. Wydaje mi się – choć zaznaczam, że nie jestem specjalistką w tej dziedzinie! – że jeżeli chodzi o religię muzułmańską, to sprawa jest dosyć prosta: ktokolwiek zbluźniłby przeciw Bogu i Mahometowi, winien jest ciężkiej chrześcijaństwem jednak sytuacja jest (a przynajmniej być powinna) nieco inna. Wszak jest ono religią Boga ukrzyżowanego, Boga, który sam pozwolił się wyszydzić i opluć, który – tak teraz jak i 2000 lat temu – „jest głupstwem dla pogan a zgorszeniem dla Żydów…” (i, dodajmy, dla wyznawców islamu również). Wobec powyższego wszelkie ataki na religię nie powinny raczej chrześcijan dziwić – co więcej, powinniśmy się zastanowić, czy oburzając się tak bardzo i z błahych czasami powodów (jak choćby ostatnio przy okazji dość niewinnej reklamówki z czterema królami…), nie wypaczamy jakoś nauki Tego, który nauczał, aby nadstawiać drugi policzek? Jeżeli o mnie chodzi, to MOICH uczuć religijnych nie uraża ani wspomniany filmik, ani nawet – głośna swego czasu – sprawa Matki Boskiej Częstochowskiej, którą ekolodzy przedstawili w masce gazowej, ażeby w ten sposób zwrócić uwagę na problem zanieczyszczenia powietrza. Mogę się mylić, ale na ile ja „znam” Matkę Jezusa, to Ona sama nie miałaby nic przeciwko wykorzystywaniu Jej wizerunku w DOBRYCH celach… Natomiast zastanowiłabym się głęboko nad prowokacjami, których JEDYNYM celem wydaje się to, żeby kogoś zranić. Co ciekawe zresztą, te same zachodnie demokracje, które często w ogóle nie znają pojęcia „obrazy uczuć religijnych” i które z atakowania religii uczyniły wręcz główny składnik „wolności słowa” – są znacznie bardziej ostrożne w tym względzie, gdy chodzi np. o kwestie rasy czy orientacji seksualnej. W tych sprawach uchwala się nawet specjalne przepisy, mające chronić np. osoby homoseksualne przed (cytuję) „negatywnymi wypowiedziami”, zupełnie przy tym nie zauważając, że jest to sformułowanie co najmniej równie nieostre, jak i „uczucia religijne”. A podobnej ochrony próżno by szukać np. dla osób wierzących… Oczywiście – tak jak każdy – także i ja chciałabym żyć w idealnym świecie, gdzie w ogóle NIKT NIKOGO by nie obrażał i nie wyszydzał, ale skoro już tak nie jest, to ja się pytam: dlaczego z jednych wolno śmiać się bez ograniczeń (ba, jest to nawet uważane za przejaw wolności myślenia i postępu!), a z innych za to całkiem „nie uchodzi”? Postscriptum: Swego czasu – a pisał o tym również Onet – pewna firma zabawkarska w Stanach wypuściła na rynek lalki o twarzy Jezusa, co naturalnie wywołało dyskusję o granicach tzw. „komercyjnego wykorzystywania religii.” Pomijając już pewne rodzime „wynalazki” w tej dziedzinie, nierzadko ocierające się o granice złego smaku, jak choćby „Matki Boskie” -pojemniczki na wodę święconą z odkręcaną główką (bardzo popularne w niektórych sanktuariach maryjnych!) – chyba jednak wolałabym, żeby mój mały synek bawił się (ze) „swoim” Panem Jezusem, niż np. dokładnym modelem kałasznikowa… A Wy?
Obraza uczuć religijnych w Chmurach Arystofanesa Te greckie komedie to trochę jak współczesne kabarety. W Chmurach Arystofanesa Sokrates mówi, że nie ma żadnego Zeusa, że wszystko chmury załatwiają. One się ścierają, bulgoczą, jakby się ktoś najadł i mu w brzuchu bulgotało: grzmoty jak pierdy. Już te dwa słowa brzmią podobnie (ἀλλήλοιν βροντὴ καὶ πορδὴ ὁμοίω). I z takich rzeczy na Dionizjach śmiali się Ateńczycy w 423 roku! Zgroza! Comments
Opublikowano: | Kategorie: Publicystyka, WierzeniaLiczba wyświetleń: 658Coraz więcej protestów o obrazę uczuć religijnych – czego szczerze mówiąc nie rozumiem, bo wyznawcy małych i wielkich religii od wieków nie tylko się nienawidzą, lecz także skutecznie z Chrystusem na ustach, inni w imię Mahometa, ale wszyscy oddawali się okrucieństwu z jednakowym zaangażowaniem. Skutki te same – zależy kto kogo religii to bardzo krwawa historia, a przecież nauki szlachetne – tylko niewiele ich w praktyce, w życiu. Na przykład chrystusowe „miłuj bliźniego jak siebie samego” czy „miłujcie nieprzyjaciół” znaczą po prostu nie krzywdź, nie mścij się. W moim rodzinnym domu od zawsze słyszałem – „Wszystko do człowieka wraca – to dobre i to złe”. Unikałem więc zła. Nie zawsze dlatego, że chciałem być dobry, lecz, żeby siebie nie krzywdzić. To działa. I co istotne dla zaangażowanych religijnie – z Pisma Świętego się świata ujawniają, że Kościół stale obrażał uczucia religijne innowierców. Słowo „obrażał” to bardzo delikatne stwierdzenie, bo miejsce heretyków było na stosie. I nie sama śmierć była karą. Taki innowierca za swoje przekonania religijne umierał w okrutnych męczarniach, w asyście katów, gawiedzi oraz błogosławieństwa duchownego! Miliony niewinnych kobiet spłonęło lub utonęło, bo ponoć były czarownicami. Męska część duchowieństwa stale czuła się zagrożona przez kobiety. Nie chodzi mi o wytykanie win, bo przecież nawet przeprosiny były, ale o uświadomienie, że ktoś domaga się praw, których przez wieki odmawiał innym i nadal zresztą to robi. Przestały płonąć stosy, to po wielkich odkryciach geograficznych przyszło kolonizowanie słabych w imię nawracania na wiarę chrześcijańską, mordowania i zagarniania, co się da dla siebie. Wszystko to robili chrześcijanie. Koniec kolonializmu to historycznie sprawa całkiem niedawna. Trudno się dziwić niechęci innych za wieki krwawego nawracania, obrazy tego, co było święte dla tych nie powinien szydzić z czyichś uczuć. Żadnych. Nie tylko tych dotyczących świętości. Można się dziwić, nie zgadzać, ale nie szydzić. Człowieczeństwo polega na tym, że rozumiemy różnice kulturowe i religijne i uznajemy prawo do nich. Nie chcemy, by obrażano nasze uczucia – nie róbmy tego innym. Jeżeli katolik ma prawo stanąć w obronie swej wiary, to dlaczego nie muzułmanin?Świat byłby spokojniejszy gdyby nie nienawiść religijna. Czystki etniczne to prawie zawsze czystki religijne. Sprawa nadal aktualna. Jak poinformował jeden z dzienników – Włoska Liga Północna apeluje do Benedykta XVI, by ogłosił krucjatę przeciwko wyznawcom islamu. Partia ta złożyła w parlamencie wniosek o sporządzenie listy krajów muzułmańskich, które zagrażają zachodniej cywilizacji. Roberto Carderoli – minister do spraw reform w rządzie Silvio Berlusconiego stwierdził, że papież powinien wziąć przykład z Innocentego XI, który pobłogosławił wojskom chrześcijańskim (wojska chrześcijańskie – pięknie to brzmi w obliczu nauk Chrystusa), które walczyły w odsieczy wiedeńskiej w 1683 roku. A te osiem krucjat, które już były nie uczy niczego? Cywilizacji zachodniej zagraża ona sama. Rozkład moralny powodował rozkład od środka w każdej minionej co na temat obrazy uczuć religijnych mają do powiedzenia inne wyznania w naszym kraju, których wyznawcy stale spotykają się z pogardą ze strony katolików. Nikogo nawet nie dziwią napastliwe kłamstwa i oszczercze ataki. Wyznawcy tych mniejszych religii milczą, bo złem na złe nie odpłacają, a sprostowania ukazują się rzadko, choć wyjaśniają swoje stanowisko. Ot, prawo silniejszego. O co więc tak naprawdę chodzi? Jak Kali obrazić kogoś – to słusznie, ale jak Kalego ktoś obrazi to źle? Wystarczy zacząć od siebie. Nie rań uczuć drugich – oni nie będą Szymon Taranda Źródło: iThink TAGI: Uczucia religijnePoznaj plan rządu!OD ADMINISTRATORA PORTALUHej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.